Ułatwienia dla prostytucji



Kancelaria_Poznań_fotoW Polsce prostytucja jest w pełni legalnym zajęciem.

Jest to zawód wyjątkowy. Bowiem pozostaje pod swoistą, bardzo mocną ochroną prawną. Co więcej, jest przez to w pewien sposób niezwykle uprzywilejowanym zawodem. Może to wszystko nie być do końca zrozumiałe, gdyż na chwilę obecną żadne lobby wspierające ten zawód (stosownie do tzw. ustawy o lobbingu) nie zostało zarejestrowane.

Zerknijmy pokrótce dlaczego można uznać ten zawód za wysoce uprzywilejowany.

Przede wszystkim państwo zakazuje zarobkowego pośredniczenia w wykonywaniu zawodu prostytutki. Żaden inny zawód nie ma takiego zakazu i to jeszcze obostrzonego sankcją karną. Przykładowo trudno sobie wyobrazić, by państwo zakazywało ubezpieczycielom korzystania z pośredników tzw. agentów ubezpieczeniowych.

Sytuację zakazu czerpania korzyści reguluje art. 204 kodeksu karnego.

Stanowi on, iż kto czerpie korzyści majątkowe z uprawiania prostytucji przez inną osobę podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech.

Innymi słowy państwo dba o to, by zyski z prostytucji trafiały wyłącznie i bezpośrednio do osób wykonujących tę pracę osobiście.

Jako, że poza prostytutką nikt inny nie może korzystać z jej zysków, toteż konsekwentnie państwo wyłączyło i siebie z kręgu podmiotów, które mogą czerpać zyski z prostytucji. Chodzi o pobieranie podatków. Dodatkowo zakaz pobierania przez państwo podatków z przychodów uzyskiwanych z prostytucji zawiera ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych. Zgodnie bowiem z art. 2 ust. 1 pkt 4 tej ustawy, przepisów dotyczących opodatkowania działalności osób fizycznych nie stosuje się do przychodów wynikających z czynności, które nie mogą być przedmiotem prawnie skutecznej umowy.

W dobie kryzysu gospodarczego, część krajów poszukuje dodatkowych źródeł łatania budżetu. Zazwyczaj poprzez dokładanie obywatelom dodatkowych obciążeń podatkowych czy też podwyższanie istniejących. Jednym ze sposobów poszukiwania środków jest rozważanie opodatkowania prostytucji. W Polsce skutecznie to źródło uzyskiwania przychodów z uwagi na powyższe nie może być opodatkowane.

W załączeniu interesujące stanowisko sądu administracyjnego potwierdzającego zakaz opodatkowania prostytucji. Warto też przyjrzeć się w orzeczeniu kwestii wykazywania przez prostytutkę, faktu czerpania korzyści z prostytucji:

 

...w odniesieniu do zysków czerpanych przez nią z nierządu, w ocenie Sądu materiał dowodowy pozwala na przyjęcie, iż faktycznie trudniła się ona tą profesją.

Wyjaśnienia samej skarżącej w tej części korespondują z zeznaniami świadków W. G., W.Ż. oraz C.K. Szczególnie wiarygodne są zeznania w tym względzie W.Ż.( funkcjonariusza policji) oraz C.K. ( funkcjonariusza służby bezpieczeństwa). Ich zeznania, w ocenie Sądu, nie pozostawiają żadnych wątpliwości, że skarżąca znalazła się w polu zainteresowań obu służb, właśnie z uwagi na trudnienie się prostytucją. To właśnie utrzymywanie kontaktów seksualnych z obcokrajowcami, doprowadziło ją do współpracy z służbami bezpieczeństwa, która została formalnie potwierdzona przez Instytut Pamięci Narodowej. A zatem posiadana przez tych świadków wiedza na temat trudnienia się przez skarżącą prostytucją nie była oparta na zasłyszanych informacjach, ale wynikała z konkretnych działań operacyjnych prowadzonych wobec jej osoby przez odpowiednie służby.

Świadek W. Ż., słuchany w dniu 8.06.2009 r. wprost podaje, że w trakcie jego pracy wiedział, że skarżąca jest prostytutką i utrzymała kontakty głównie z obcokrajowcami , jednakże gdy chciał ją pozyskać do współpracy okazało się, że jest ona już w polu zainteresowania służb bezpieczeństwa. Natomiast świadek C. K., zajmujący się w służbach bezpieczeństwa terroryzmem potwierdzał fakt kontaktów skarżącej z obcokrajowcami, co było istotnym elementem dla podjęcia z nią współpracy, a informacje o trudnieniu się przez nią nierządem i pobierania z tego tytułu "gratyfikacji" uzyskano od innych osób.

Pośrednio prostytuowanie się skarżącej potwierdzają także inni słuchani świadkowie, jednakże ich informacja na ten temat pochodziła głównie od osób trzecich, albo wynikała z ich własnej oceny trybu życia i majętności skarżącej.

Faktem jest, na co zwracają uwagę organy podatkowe, iż również w zakresie tego źródła dochodu, niepodlegającego opodatkowaniu, skarżąca nie umożliwiła organom dowodowego pełnego potwierdzenia jej twierdzeń. Trudno jednak nie zauważyć, iż postawienie przez organy podatkowe kwestii dowodowej, co do wysokości korzyści uzyskiwanych z nierządu, poprzez konieczność wskazania konkretnych świadków którzy potwierdziliby, iż korzystali z usług skarżącej, czy też wskazania konkretnego miejsca i czasu kiedy miałoby dojść do uzyskania korzyści z nierządu (odpowiedź na skargę str. 23), w realiach zarówno samego charakteru prostytucji, jak i upływu czasu, jest co najmniej trudne do wykonania, jak i może okazać się niemożliwe.

Dlatego też w tak specyficznej sytuacji, w ocenie sądu, organy podatkowe dokonując weryfikacji twierdzeń skarżącej o uzyskiwaniu dochodów z nierządu, winny, stosując się do omówionej już powyżej zasady swobodnej oceny dowodów, dokonać wnikliwej oceny pozostałych zebranych juz dowodów, które pośrednio mogłyby wskazywać na wysokość korzyści czerpanych z uprawiania nierządu. Sąd nie ma tu jednakże na myśli sugestii skarżącej, aby dokonać szacowania zysków czerpanych przez nią z prostytucji, gdyż ta propozycja, po pierwsze w ogóle nie znajduje oparcia w przepisach prawa, a po drugie jest w świetle dotychczas poczynionych ustaleń faktycznych zupełnie niemożliwa do realizacji, ale chodzi tu o powiązanie określonych wpłat dewizowych na konto bankowe z okresem wskazywanym przez skarżącą jako czasu, w którym świadczyła ona usługi seksualne za granicą. (...)

Powyższe uwagi i wskazania są o tyle istotne, że ustawodawca krajowy, nie przewidział możliwości opodatkowania dochodów z prostytucji na ogólnych zasadach, tym samym znacznie utrudniając możliwość dowodzenia, że przychody takie faktycznie zostały z tego źródła pozyskane. Z drugiej zaś strony, stosowanie wobec tych dochodów ogólnych zasad dowodzenia w istocie częstokroć niemożliwych do pełnej ich realizacji, w praktyce powoduje, że i tak dochodzi do opodatkowania tych dochodów, jednakże tratowanych przez organy podatkowe jako dochody z nieujawnionych źródeł i to przy zastosowaniu "sankcyjnej stawki" podatkowej. Dlatego też skoro już ustawodawca zdecydował się na pozostawienie dochodów z prostytucji poza obszarem opodatkowania podatkiem dochodowym, to w wypadku powoływania się przez podatnika na uzyskiwanie takich dochodów, przy jednoczesnym potwierdzeniu samego faktu trudnienia się tym procederem należałoby w jak największym stopniu wykorzystać ten materiał dowodowy który udało się zgromadzić, dokonując jego wszechstronnej i pogłębionej analizy. Jeżeli bowiem zamiarem ustawodawcy była całkowita rezygnacja z wpływów do budżetu środków pochodzących z opodatkowania czynów nierządnych, to w pierwszej kolejności należałoby dążyć do realizacji jego woli, a nie jak często to ma miejsce, opierając się na trudnościach w dowodzeniu pochodzenia środków z prostytucji, dążyć do ich opodatkowania w ramach instytucji nieujawnionych przychodów.


Jest to o tyle istotne, iż w sytuacji uznania części zgromadzonego przez skarżącą mienia z prostytucji, środki te jako niepodlegające opodatkowaniu, mogą być uznane za służące pokryciu wydatku, nie mając jednocześnie przymiotu dochodów nieujawnionych w rozumieniu art. 20 ust 3 updof.

Całe orzeczenie dostępne jest na stronie http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/88A7924C59

Strona  Kancelarii Poznań na YouTube

Google+